wtorek, 6 listopada 2012

Spotkanie Organizacyjne

Zapraszamy na spotkanie organizacyjne KNPP!

Jeżeli choć trochę interesuję Cię psychologia polityki, jeżeli chciałbyś dowiedzieć się więcej, wpadnij w poniedziałek 12 listopada do sali 159 (dowolnie od 11.30 - do 16.30).

Czekamy na Ciebie! :)

środa, 30 maja 2012

Zmiana sali!

UWAGA!


Nastąpiła zmiana sali. Spotkanie "Obieg 2.1..." odbędzie się w s. 139. :)


Zapraszamy! :)

niedziela, 27 maja 2012

Rozpoczynamy współpracę z portalem Nowa Politologia!




Mili Państwo, pragniemy poinformować, że rozpoczęliśmy właśnie współpracę z portalem Nowa Politologia. Bardzo się z tego cieszymy i nasze najbliższe wydarzenie "Obieg 2.1. czyli rzecz o katastrofie smoleńskiej" zostaje już objęte patronatem Nowej Politologii. :)

Nasza współpraca będzie polegała na tym, że będziemy wymieniać się wsparciem, co jest zgodne z ideą działalności Koła, czyli rozprzestrzenianiem wiedzy, która nas interesuje, a także eksplorowaniem świata społecznego. :) 

Staliśmy się oficjalnymi Partnerami, o czym można przeczytać w tym miejscu.

Informacje o portalu:

Nowa Politologia (www.nowapolitologia.pl) to portal skierowany do wszystkich interesujących się polityką i politologią. Portal daje możliwość publikacji prac naukowych studentom oraz młodym pracownikom naukowym w poszczególnych dziedzinach politologii: systemy polityczne, marketing polityczny, europeistyka, stosunki międzynarodowe, nauka o polityce oraz filozofia polityki.

Nowa Politologia jest źródłem wiedzy nt. najciekawszych konferencji, programów stypendialnych, uczelni, nowości wydawniczych, ale również odnośnie projektów, które sama realizuje, jak np. laboratorium Nowej Politologii (publikujące analizy przedwyborcze), video-wykłady na wybrane tematy politologiczne, analizy eksperckie oraz seminaria i konferencje. Pod patronatem medialnym portalu ukazuje się coraz więcej pozycji naukowych wydawnictw ogólnopolskich.

Na Nowej Politologii swoje artykuły publikują najlepsi specjaliści z dziedziny nauk politycznych tacy jak prof. W. Roszkowski, prof. A. Dudek, dr R. Matyja czy dr J. Flis.

Z portalem współpracuje m.in. Polskie Towarzystwo Nauk Politycznych, Ośrodek Analiz Politologicznych UW, PISM, Centrum Stosunków Międzynarodowych, Fundacja Pułaskiego, Europejska Akademia Dyplomacji a także koła naukowe z całej Polski.

poniedziałek, 21 maja 2012

Obieg 2.1... - zapraszamy!

Obieg 2.1. czyli rzecz o katastrofie smoleńskiej jest spotkaniem i zaproszeniem jednocześnie do rozmowy o tym wydarzeniu, a także jego skutkach. Nasze ubiegłoroczne spotkanie udowodniło i pokazało nam, że warto rozmawiać, że istnieje wręcz potrzeba rozmowy. Gorąco zachęcamy wszystkich chętnych do spotkania, które będzie toczyło się w ramach merytoryki, spokojnej dyskusji ad rem, czyli tego, czego często brakuje w codziennym życiu. 

Ponadto zostaną zaprezentowane wyniki naszych badań dotyczące etykietowania. Zastanowimy się, czy faktycznie jest tak, że jak rzekł Rymkiewicz "to się już nie sklei" i do czego nawiązał Władyka, który zdiagnozował dzisiejszy rzeczywistość jako "przepaść" między dwiema grupami. A zatem pochylmy się wspólnie nad różnymi narracjami, a także porozmawiajmy o tym, co wiadomo, a czego nie wiadomo. 
Serdecznie Wszystkich zapraszamy! 

Dlaczego "Koko Koko..." może być nie spoko?


Niżej trochę poważnie o tym, co najmniej poważne. 

Nie jest to miejsce na ocenę samego tekstu pełnego prostych rymów i eksponowania ludyczności, plebejskości naszej kultury. To pozostawiam osobom, które się znają bardziej na tych kwestiach.

Dopiero, gdy ten utwór wygrał, go usłyszałem. I już po pierwszym wersie zapaliła się „czerwona lampka”, czyli właśnie owo „poważne”.

Słyszymy:
„Cieszą się Polacy, cieszy Ukraina,
 Że tu dla nas wszystkich Euro się zaczyna,
 Że tu dla nas wszystkich Euro się zaczyna”.

Uderzający jest pierwszy wers, który mówi o narodowości (Polakach), czyli odnosi się do największej grupy społecznej, o dość silnej tożsamości lub przynajmniej silnym kulturowym rdzeniu. W drugiej jego części mowa jest zaś o państwie (Ukrainie), a nie o narodzie. Muszę przyznać, że pierwsze moje skojarzenie właśnie dotknęło tego, z czym walczą językoznawcy, a także tropiciele każdego przejawu stereotypizacji w życiu publicznym. Oto bowiem z Euro cieszą się Polacy i Ukraina. Ukraina? Czyli kto? Państwo? Kraina? Ta kraina, w stosunku do której mówi się, że jedzie się „na Ukrainę”, jakby to była część Wielkiej Polski? (Podobnie zresztą jak „na Litwę”, „na Węgry”. A przecież mówimy, że jedziemy „na Mazury”, „na Podhale” ).

Czy może chodzi jednak o coś innego? Może chodzi tylko o rytm, „Ukraina” i dalej „zaczyna” . A może chodzi o to, aby nie używać tego źle kojarzącego się słowa, którym jest „Ukrainiec”? (Według badań sprzed 11 lat Ukrainiec na poziomie stereotypu, czyli poziomie 20% wskazań, kojarzył się z UPA). Może to jest zwykła nadgorliwość i tak naprawdę to jest podkreślenie faktu, że Ukrainę zamieszkuje liczna mniejszość rosyjska (plus inne narodowości, ale już mniej liczne, w tym Polacy)?
 
Na niekorzyść, zaraz po tym dość niefortunnym rozróżnieniu, słyszymy, że „tu dla nas wszystkich Euro się zaczyna”. Kim są ci oni („my”). Polacy? A jeśli odpowiedź jest twierdząca, to znaczy, że Ukraina cieszy się, że w Polsce jest Euro? Czy może oba kraje stają się w tym sensie jednością i „tu” oznacza „Polskę i Ukrainę”? To ostatnie jednak też nie świadczyłoby in plus w świetle tego rozróżnienia. A może Ukraina równać się ma „mieszkańcom Ukrainy”? To co wtedy z narodowościami, które zamieszkują Polskę?

Ratuje tylko te cztery wersy fakt, że ocena wzajemnych relacji w społeczeństwie polskim zmienia się na korzyść i miejmy nadzieję, że nie jest to tylko kwestia deklaracji, chociaż istnieją próby zastąpienia słowa  „Ukrainiec” słowem „Ukraińczyk”, gdyż to pierwsze nadal jest konotowane negatywnie. Może więc fakt, że piosenka ludowa trochę nawiązuje do tego ludowego rozróżnienia, jest jak najbardziej na miejscu?

(Michał Baluch)


Źródła:

niedziela, 20 maja 2012

II Konferencja ZaBaWy, czyli potrzeba badania

Wczoraj i dzisiaj (19-20 maja) odbywała się we Wrocławiu II konferencja Zespołu Badania Wpływu Społecznego ZaBaWa pt. "Wokół wpływu społecznego", która została zorganizowana przez wrocławski Wydział Zamiejscowy SWPS i Dolnośląską Szkołę Wyższą. 

Marzena Anczurowska i ja mieliśmy okazję tam być, zaprezentować nasze trzy grosze do tej niezwykłej skarbonki, jaką stanowi wpływ społeczny. Marzena prezentowała "Wpływ wykreowanego wizerunku marki na zachowania konsumentów" a ja swoje badania dotyczące ewentualnego etykietowania przy użyciu nawiązania do katastrofy smoleńskiej. Zostaną one niedługo zresztą zaprezentowane na naszym Wydziale podczas spotkania, które odbędzie się 1 czerwca, ale na razie... nie zdradzajmy.

Podczas wysłuchiwania bardzo ciekawych wystąpień badaczy z zakresu wpływu społecznego, doszedłem do wniosku, że istnieje jednak potrzeba eksplorowania tej dziedziny, często tylko jednego rozdziału w podręcznikach lub tego, co bywa niestety ograniczone (a przez to i strywializowane) do znanych sześciu technik opacowanych przez Cialdiniego. Wpływ społeczny może być bowiem traktowany niezwykle szeroko, niektórzy wręcz traktują go jako synonim całej psychologii społecznej, gdy bierzemy pod uwagę jego interakcyjny charakter. 

Ten post na naszym blogu to raczej tylko krótkie spostrzeżenie dla Państwa, którzy to czytają. Wpływ społeczny to nie tylko kategoria komercji, marketingu, oddziaływania w celu sprzedania produktu. Wpływ społeczny to próba perswadowania na najbardziej nam bliskim poziomie. Perswadujemy za pomocą różnych technik swoją niezgodę, będąc z kimś w związku, próbując przekonać kolegę z roku do swoich racji, obrażając się na inne osoby. Stosowanie odpowiednich technik jest często uwarunkowane pewnymi cechami osobowości, czyli jest to też kwestia wkraczającą w tę wielką dyskusję w psychologii dotyczącą podatności na modyfikownie poszczególnych cech, wymiarów. 

Wpływ społeczny dzięki ZaBaWie jest ukazywany, traktowany jako element codziennego funkcjonowania. Któż nie zna "fochów", "milczenia", "nieodzywania się", "grania niedostępnej/niedostępnego"? Dzięki takim wydarzeniom jak przed paroma godzinami zakończona konferencja, uzmysławiam sobie potrzebę prowadzenia badań, sprawdzania nawet najdrobniejszego wycinka codziennej rzeczywistości, także tej politycznej, bo przecież tym się zajmujemy. Ignorowanie więc psychologii społecznej oraz psychologii politycznej jest drogą, która nie wiedzie przez takie góry, z których widać lepiej cały pejzaż. Istotne jest więc włączenie się naszego Koła w działanie ZaBaWy jako jednego z fundamentów naszej działalności, bo przecież prowadziliśmy badania w tej kategorii. 

Ten post to refleksja, która - nie ukrywajmy - jest miękką techniką wpływu społecznego, bowiem staram się za pomocą jakichś argumentów Państwa przekonać do psychologii polityki. Nim się Państwo obejrzą, że świat dookoła zbadał ktoś inny. :) 

(Michał Baluch)


Warto odwiedzić:

środa, 7 marca 2012

Stereotypy w obszarze społecznym i politycznym - nasza pierwsza publikacja

Mamy ogromną przyjemność zaprezentować Państwu naszą pierwszą publikację pt. "Stereotypy w obszarze społecznym i politycznym" pod red. Pani Dr Beaty Pająk-Patkowskiej.


Zebrały się artykuły Członków Koła, jak i naukowców WNPiD UAM. Nie ukrywamy, że jesteśmy kontent. 

Zapraszamy do lektury! :)